Madryt zmaga się ze wzrostem populacji szczurów śniadych, które zachowują się agresywnie wobec psów i kotów, a nawet mogą atakować ludzi - przekazała hiszpańska telewizja Antena3. Pasażerowie nagrali szczury wspinające się na drzewach przy stacji kolejowej.
Na stacji kolejowej Renfe de Méndez Álvaro zaobserwowano wiele szczurów biegających po barierkach i wspinających się na drzewa. Pasażerowie pociągu, kiedy wyszli na stację, zauważyli je także na torach. Wszystko nagrali i zaapelowali do Rady Miejskiej o usunięcie szkodników. Według lokalnych władz nie można jeszcze mówić o pladze. Pasażerowie obawiają się, że szczury zaczną atakować ludzi, bo niektóre zachowują się agresywnie wobec innych zwierząt.
Jak wygląda tam sytuacja?
W Madrycie żyje około dziewięć milionów szczurów. Wiele z nich żeruje w ściekach oraz przy koszach na śmieci. Władze miejskie wysłały specjalistów do zwalczenia gryzoni na stacji kolejowej, na której zgłoszono problemy. Co ciekawe do 2019 roku szczury śniade były bardzo rzadko widywane w Madrycie. Wtedy stwierdzono ich pojedynczą obecność w dziesięciu miejscach w stolicy i zapewniano, że nie stanowią zagrożenia.Narodowe Stowarzyszenie Firm Zdrowia Środowiskowego (ANECPLA) ostrzegało już w zeszłym tygodniu o ryzyku wystąpienia szkodników w Madrycie z powodu śmieci i brudu, które nadal są obecne na ulicach po ostatnich śnieżycach w Hiszpanii